Zimny ranek nie zachęcał do wycieczki, a jednak kiedy przyjechał autokar, dzieci bardzo sie ucieszyły. Nie była to bowiem zwykła wycieczka, ale wyprawa na “wykopki”. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, powitała nas gospodyni i od razu ruszyliśmy w pole. Tam czekał na nas traktor, wiadra i pole pełne zakopanych ziemniaków. Nie tylko ziemniaki były ukryte w polu, ale także pietruszki, marchewki, buraczki i wiele innych smakołyków. Praca w polu była niezwykle wyczerpująca. Dla odzyskania sił, zjedliśmy upieczone w popiele ziemniaki. Pełni wigoru ruszyliśmy na zwiedzanie Rancza Artemidy, zagrody edukacyjnej pełnej zwierząt, ptaków i wielu innych niespodzianek. Po kilku godzinach zabawy na powietrzu, kiedy tylko autokar ruszył w drogę powrotną, wszyskie przedszkolaki zapadły w zdrowy, mocny sen.